Jonasz urodzi się jako "dziecko niechciane". Już niedługo sam sobie z tego zda sprawę. Bo kiedy inni rodzice (podobno) "skaczą koło swoich dzieci", jego rodzice będą go "obchodzić szerokim łukiem". Jonasz, w miarę dorastania, zacznie walczyć o zainteresowanie, akceptację, może nawet o miłość swoich rodziców, choć dokładnie nie wie, co to jest miłość. Bezskutecznie. Stworzy więc sobie świat "równoległy", lepszy od rzeczywistego, świat własnych emocji, w którym będzie notował i analizował każdy postęp i każdą klęskę na swej drodze zbliżającej go do rodziców. O tej bolesnej relacji autorka sztuki opowiada w konwencji groteski. Tę samą konwencję wykorzystują twórcy widowiska, tworząc filmową przypowieść daleką od realizmu, jednak mocno osadzoną w smutnej rzeczywistości.
Sztuka uzyskała wyróżnienie w konkursie Stowarzyszenia Autorów ZAiKS i WFDiF na utwór dramatyczny dla TEATROTEKI w grudniu 2021 roku.