Skrzydlate świnie

Film o zagorzałych kibicach klubów piłki nożnej, a właściwie o tzw. ultrasach w ekstremalnej odsłonie, dla których bardziej niż wynik meczu liczy się doping własnej drużyny i to bardzo szeroko przez nich rozumiany. Działalność zorganizowanych grup, które dopingują swoich zawodników, zarówno u siebie, jak i na wyjeździe, często wymyka się spod kontroli. Hordy takich pseudokibiców atakują zwolenników przeciwnych drużyn, wywołując bijatyki na śmierć i życie, powodując zadymy i krwawe starcia z policją. Największy dla nich splendor to zdobyć barwy przeciwników, dlatego posuną się do ostateczności, by dopiąć swego. Ten "męski" film wyreżyserowała kobieta, Anna Kazejak, współautorka "Ody do radości", opowiadającej o młodych ludziach, stojących u progu dorosłego życia, próbujących się usamodzielnić i ustabilizować. Wszyscy napotykają te same problemy: niedostatek pieniędzy, niemożność porozumienia się z najbliższymi osobami, rozdarcie między wyobrażeniami a rzeczywistością. Nie inaczej jest w "Skrzydlatych świniach" tejże reżyserki, jej bohaterowie marzą o lepszej przyszłości, szukają pomysłu na życie i na jakikolewiek zarobek. W gruncie rzeczy są lojalni wobec swoich bliskich, ale nie znajdują z nimi wspólnego języka, mając fałszywe wyobrażenie o honorze i tradycjach. Zatracając się w futbolowej pasji, łatwo przekraczają cienką granicę między dobrem a złem.

Bohaterowie mieszkają w niewielkim miasteczku Grodzisk Wielkopolski pod Poznaniem. Łączy ich miłość do piłki nożnej i lokalnej drużyny futbolowej Czarni. Dla nich liczą się tylko: barwy, honor i tradycja. Kto złamie te zasady, tego czeka surowa kara, bez względu na okoliczności i intencje. Doświadczy tego 35 - letni Oskar Nowacki, oddany kibic miejscowej drużyny piłkarskiej. Choć Czarni nigdy nie byli w ekstraklasie, dla niego i jego przyjaciół są najlepsi, stali się treścią jego życia. Dopinguje drużynę brawami i okrzykami przed każdym meczem, wraz z grupą podobnych mu futbolowych zapaleńców, jak młodszy o dziesięć lat brat Mariusz, jego dziewczyna Basia, kumpel o przezwisku Moher i inni. Stadion piłkarski podczas rozgrywanych ligowych meczów to jedyne miejsce, gdzie młody człowiek może poczuć się kimś, gdzie może wyrażać swoje emocje, miłość do piłki, sprawdzić się w zagrzewaniu do walki swojej drużyny. Na kolejnym meczu ultrasi dają z siebie wszystko, ale ich Czarni przegrywają ze Stalą Bydgoszcz i spadają do II ligi. Kiedy sędzia ogłasza koniec meczu, dochodzi do regularnej bitwy, bo teraz jest najważniejsza zemsta na przeciwniku i odebranie mu barw. Zacietrzewiony w nienawiści Oskar, zapomina o swojej dziewczynie, która niebawem ma rodzić. Na szczęście, Alinę w porę odwozi do szpitala ojciec Oskara i bez większych komplikacji na świat przychodzi mały Franek. Świeżo upieczony ojciec jest dumny z syna, chciałby mu stworzyć lepsze życie. Wtedy wybucha wiadomość, że miejscowy klub ma długi, co oznacza, że Czarni przestaną istnieć. To prawdziwy cios dla wszystkich kibiców drużyny. Podwójnie zrozpaczeni są bracia Mariusz i Oskar, handlujący dewocjonaliami, którzy mają wypadek drogowy. Tracą nie tylko ukochany klub, ale i cały towar, za który trzeba zapłacić. Oskar przypomina sobie o wizytówce, którą podczas meczu wręczyła mu nieznajoma kobieta. Okazuje się, że prezes dużej firmy produkującej armaturę, Krzysztof Dzikowski, ma własną drużynę futbolową i chce podkupić lidera ultrasów do zagrzewania własnych zawodników. Początkowo Oskar odrzuca propozycję, ale Alina i jej matka nalegają, by przyjął dobrze płatną posadę. Kiedy kibicująca Czarnym Basia, dziewczyna Mariusza, postanawia wykorzystać szansę i zgłasza się do Dzikowskiego, Oskar dołącza do niej. Razem organizują doping dla wrogiego klubu SkyTech. Zemsta zdradzonych kolegów z paczki okaże się bardzo bolesna. [TVP]

Reżyseria
Anna Kazejak
Zdjęcia
Michał Englert
Produkcja
Polska
Data premiery
Rok produkcji